
Bo w gruncie rzeczy młodość jest zawsze bardziej samotna niż ...
Bo w gruncie rzeczy młodość jest zawsze bardziej samotna niż starość.
Warszawa to duże miasto, z dużą ilością pokus, ale myślę, że życie sportowca nie pozwala na to, żeby je jakoś w pełni wykorzystać.
Przecież niczego tak w życiu nie potrzebujemy jak miłości, no, może jeszcze tlenu.
Potknęłam się o rzeczywistość.
Kto wierzy, że jest kochany, gdy go chłoszczą, ten sam potem chłoszcze.
Czy udało mi się zasadzić chociaż jedną roślinkę radości na pustyni twojej samotności?
Niech zginie świat, byleby stało się zadość sprawiedliwość.
Nadzieja też jest formą oporu, i to najmocniejszą.
Szczególnie na odwzajemnienie tego, co dajesz...
Świat to potwór zębaty, gotów gryźć, gdy tylko zechce.
Wyglądasz prześlicznie, jakby ktoś podłączył ci wtyczkę do szczęścia.