Bo wystarczy, że zabraknie jednego kawałka puzzli, a obraz nigdy ...
Bo wystarczy, że zabraknie jednego kawałka puzzli, a obraz nigdy nie będzie kompletny...
Im dłużej żyjemy, tym dłuższy cień rzucają ściany naszego więzienia.
Trzeba nauczyć się zachowywać proporcje między wysiłkiem, jaki konieczny jest do doskonalenia się, a realistycznym spojrzeniem na swoje ograniczenia.
Oto herezja tych czasów rozumu - albo coś podobnego. - Widzę i zgadzam się, co słuszne, ale robię to, co niesłuszne.
A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.
Zapamiętaj mnie, myśl o mnie, szukaj mnie, znajdź mnie.
Są rzeczy, które trzeba zrobić, i robi się je, ale nigdy o nich nie mówi. Nie próbuje się ich usprawiedliwiać. Są nie do usprawiedliwienia. Po prostu się je robi. A potem o nich zapomina.
Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką.
Czy to była kula, synku, czy to serce pękło?
Sukces nigdy nie jest efektem słomianego zapału,
tu trzeba przejść przez prawdziwy ogień!
Odrywamy kawałki od całości, klasyfikujemy dzieląc na drobiny, niepostrzeżenie stając się pyłem.
Był to lęk nieistnienia, strach niebytu, niepokój nieżycia, obawa nierzeczywistości.