Brak litości dla zwierząt (...) jest pierwszym sygnałem okrucieństwa w ...

 Bo tutaj książki, o których nikt już nie pamięta, książki które zgubiły się w czasie, żyją nieustającą nadzieją, iż pewnego dnia trafią do rąk nowego czytelnika, że zawładnie nimi nowy duch.

 Dobry człowiek jest jak małe światełko. Wędruje poprzez mroki naszego świata i na swojej drodze zapala zgaszone gwiazdy.

 Nie ma lekarstwa, które wyleczyłoby z tego, czego nie leczy szczęście.

 Póki nie ma publiczności, nic nie jest prawdziwe.

 Od świętej Anki zimne wieczory, chłodne poranki.

 Obecność aniołów zwiastuje bliskość raju.

 Była w tym okrutna ironia, że aby ocalić ludzi, trzeba zniszczyć kościół.

 Świat dzieli się na tych co srają dobrze i na tych co srają źle.

 Nie można zapewnić nieśmiertelności zmarłym, pisząc o nich.

 Chodzę tam, dokąd chcę i kiedy chcę.