
Jaka ta piękna para jest piękna.
Jaka ta piękna para jest piękna.
Czymże jest historia jak nie uzgodnioną bajką. (Napoleon)
Dla mnie wygląda jak anioł, nawet jeśli jest aniołem upadłym.
Miłość zaczyna się dopiero w momencie kiedy kończy się „miłosny haj”, a zaczyna życie. A życie mimo, iż piękne – jest cholernie ciężkie. Znikają różowe okulary, które założyliśmy na początku i nagle okazuje się, że partner ma wady. Pojawiają się problemy, praca, zmęczenie, czasem brak pieniędzy i milion innych kłopotów. Dlatego właśnie prawdziwa miłość to ciągłe zaangażowanie, praca, kompromisy i chęć dawania siebie. To ciągłe wspieranie się, wzajemna pomoc, rozmowy i wspólny czas razem. I to cała sztuka.
Problem nierozwiązany trzeba podzielić na mniejsze kawałki i rozpracować po fragmencie.
Czekanie na świt trwało dwie herbaty z cytryną i jedną kawę.
Nadal mamy kulturę zamiatania spraw najważniejszych i najistotniejszych pod dywan. Mieszkania mamy wciąż za małe, a dywany takie wielkie...
Nie ma pośpiechu. Jeśli coś jest nam przeznaczone, wydarzy się - we właściwym czasie, z odpowiednią osobą i z dobrych powodów.
Biednym jest nie ten, kto ma mało, ale ten, kto tęskni za tym, by mieć więcej.
Są tajemnice, które umykają ludzkiemu poznaniu.
Nie ma wszak nic bardziej niebezpiecznego niż przestraszony idiota.