Książka to nie jajko. Nie psuje się tylko dlatego, że ...
Książka to nie jajko. Nie psuje się tylko dlatego, że ma parę lat.
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać.
Największą stratą jest strata czasu.
Czasem sama się w sobie nie mieszczę.
Twój dom może ci zastąpić cały świat. Cały świat nigdy nie zastąpi ci domu.
Czas nie potrzebuje żadnego zakamarka, żadnej szczeliny, by posiąść i zniszczyć duszę oraz ciało. Drogocenny czas, który pociągnął już za sobą tyle istnień. Ludzie rzadko się nad nim zastanawiają. Mają o nim bardzo mgliste wyobrażenie, relatywne i subiektywne zarazem. A przecież czas jest jak najbardziej rzeczywisty, ku niezadowoleniu badaczy atomu i przestrzeni, którzy mnożyli się w trakcie kończącego się właśnie dwudziestego wieku. Jest namacalny bardziej niż jakakolwiek istota; widziałem już, jakie przywdziewa stroje i przybiera oblicza. Widziałem też jak zabija.
Nic nie jest tak złe ani tak dobre jak myślimy. Nic nie jest ostateczne.
Cierpienie duchowe trudniej wyleczyć, niż cierpienie fizyczne.
Z książką w ręce po prostu lepiej mi się oddycha.
Życie od teatru różni się tylko tym, że w życiu nie ma prób generalnych.
Nic na świecie nie jest tak straszne jak ból fizyczny. W obliczu bólu nie ma bohaterów.