
[...] na zalanej słońcem łące, daleko od utartych ścieżek codziennego ...
[...] na zalanej słońcem łące, daleko od utartych ścieżek codziennego życia.
Nie zawracaj sobie głowy, zawracaniem sobie głowy
Kobiety! Pójdą za każdym który nosi w sobie coś,czego nie są w stanie pojąć, choćby to miało doprowadzić ją do zguby.
Zawsze bardziej mi po drodze z tymi, co walczą o wolność.
Bliskość to nie skracanie dystansu, tylko jego pokonanie.
Za mundurem panny sznurem.
Nie strwożą słowa, kogo czyn nie straszył.
Kto odchodzi jest winien. Zbrodnia i kara, wina i zadośćuczynienie. A zadośćuczynieniem ma być jego samotność. Albo karą. I odrzucenie.
Chyba wiem, jak brzmi najczęstsze kłamstwo, stwierdziła Vanessa. "Nic mi nie jest".
Miłości nie można zjeść, kupić za nią konia ani ogrzać nią swych komnat w zimną noc.
Na przyszłości nikt jeszcze nie stracił, a przeszłość niejednego już do wiatru wystawiła.