Moje życie jest żałosne. Ostatni raz byłem w kobiecie zwiedzając ...
Moje życie jest żałosne. Ostatni raz byłem w kobiecie zwiedzając Statuę Wolności.
Veni, verdi, vomui – przybyłem, zzieleniałem, zwymiotowałem?
Błędy, błędy. Wydaje mi się, że jestem zdolny tylko do popełniania błędów.
Nigdy nie przestaniesz mnie zadziwiać. Dziękuję.
Czasem potrzeba siły, żeby rzucić wszystko w cholerę.
Wszystko było, jak należy, a jednak nie tak, jak być powinno.
Wszyscy skrywamy w najgłębszych zakamarkach duszy jakiś sekret.
Kto sam zdradza, ten łatwo uwierzy w zdradę innych.
Smutek będzie zawsze.
Boję się zapomnienia - wyznał bez chwili wahania - Boję się tego jak ślepiec ciemności.
Nikt nie ma obowiązku
kochania drugiego człowieka.
Na miłość trzeba sobie zasłużyć.