
(...) jesteśmy wolni jak liście opadłe z drzewa które je ...
(...) jesteśmy wolni jak liście opadłe z drzewa które je żywiło. Jesteśmy zagubieni. Porzuciliśmy wszystko.
Nie żyłaś, dopóki nie pokochałaś.
W szczęściu przychodzi taka chwila, gdy jest się samotnym w tłumie.
Byli dziećmi czasu pogardy. I tylko pogardę mieli dla innych.
Najgłupszy argument – jeśli nie można osiągnąć ideału, lepiej nic nie robić.
Spacer, to kilkaset kroków, a wydaje się dookoła świata..
Nieśmiertelność jest sprawą głupią i smutną.
Kto prosi, żeby mu ogolić brodę, nie gniewa się na zadrapanie.
Czy mam panu dać każdą rzecz, o której pan powie, że ją lubi? Z pewnością lubi pan długie letnie popołudnia, ale chyba nie oczekuje pan, że zaraz jedno przyniosę?
Dałem Ci to, co miałem najcenniejszego.
Diament. To zwykły kamień poddany wysokiej temperaturze i ciśnieniu.