Miłość to nie tylko znaczy brać. Trzeba też umieć rezygnować.

 Bo nic tak nie myli jak zmysły.

 (...) o zmierzchu można bezkarnie popełnić największe szaleństwo.

 [...] ale pozwól, że usiądę blisko ciebie. Może chłód to tylko wymówka. Lubię siedzieć blisko ciebie, czuć ciepło twojego ciała, twoje ruchy. To sprawia, że nie czuję się tak bardzo samotna, jestem szczęśliwa.

 Kiedy Bóg daje Ci prezent,
to nie odpychasz go i nie mówisz mu "później".

 Jakże często człowiek znajduje urodę tam, gdzie najmniej by się jej spodziewał.

 Lepiej być nieszczęśliwą samotnie, niż nieszczęśliwą z kimś innym.

 "Nigdy nie trwa wiecznie."

 Jeżeli nie możesz znieść gorąca, powinieneś wyjść z kuchni.

 Prędzej czy później przekracza się granicę między przyjaźnią a miłością. A wtedy koniec. Nieszczęśliwie zakochanemu pozostaje tylko cierpienie i chłód ze strony partnera.

 To co przykryte, wydaje się ciekawsze niż to, co na wierzchu.