A jak wyjdzie śmiesznie? Ludzie się pośmieją i koniec. Wielkość ...
A jak wyjdzie śmiesznie? Ludzie się pośmieją i koniec. Wielkość nie boi się śmieszności.
Nic nie jest jednocześnie piękne i prawdziwe.
Przyznajmy to sobie szczerze – każda z nas setki razy robiła dobrą minę do złej gry – żeby kogoś nie urazić, nie zniechęcić do siebie, nie przestraszyć. Nie obciążać swoimi problemami, nie zwracać na siebie uwagi. Ale pamiętaj – też masz prawo nie wyrabiać. Nie mieć siły. Mieć dość. Masz prawo do chwili słabości. Do tego, żeby Cię ktoś przytulił, zamiast ponownie strzelić Ci w twarz.
Słońce już wzeszło i siedzę przy oknie, zasnutym mgłą mijającego życia.
Normalność to iluzja.
To co jest normalne dla pająka...
jest chaosem dla muchy...
Przeszłość ma wpływ na wszystkich, ale to od nas zależy, czy pozwolimy jej dyktować, co mamy robić.
Człowiek rodzi się z zaciśniętymi piąstkami, jakby chciał powiedzieć: cały świat jest mój. A umiera z otwartymi ramionami, jakby mówił: nic ze sobą nie zabieram…
Są rzeczy ważniejsze od pokoju i gorsze od wojny.
Sztuczne kwiaty tylko z pozoru wydają się ładne.
Zupełnie z bliska są sztywne, bezwonne i plastikowe.
Tak samo bywa z ludźmi...
Dzień, kiedy człowiek przestaje doceniać niemądre drobiazgi, jest dniem, w którym zmienia się w zasuszonego dupka. I nikt nie odbiera jego telefonów.
Z tego samego powodu kogoś się kocha, co nienawidzi.