
A jak wyjdzie śmiesznie? Ludzie się pośmieją i koniec. Wielkość ...
A jak wyjdzie śmiesznie? Ludzie się pośmieją i koniec. Wielkość nie boi się śmieszności.
Płacze matka z córką. Płacze ciocia z bratanicą. Płacze ofiara z ofiarą. Płacze ocalała z ocalałą.
Nie wyobrażałam sobie świata bez nadziei.
W Boga - wierze. Natomiast nie bardzo wierzę w to, co ludzie mówią o Bogu.
Płakać trzeba w spokoju. Tylko wtedy ma się z tego radość.
To, że wszyscy wokół przyznają komuś rację, wcale nie znaczy, że ten ktoś jest nieomylny.
Źle wybierając osobę, której decydujemy się zaufać, stajemy się bezradni i bezbronni.
Wieloletnia przyjaźń także jest miłością - i to pełniejszą niż każda inna.
To o czym marzysz, ziści się, ale jeśli nie będziesz uważać, pozostaniesz ślepa, aż będzie za późno.
Tęsknota, tęsknota…
Uczucie najbardziej
niewypowiedziane,
stan próżny wszelakiej ulgi,
ucisk serca ciągły i jednostajny.
W którymś momencie wszyscy podnosimy wzrok i uświadamiamy sobie, że zgubiliśmy się w labiryncie.