Jak łatwo przyzwyczaić się do tego, że nic nas nie ...
Jak łatwo przyzwyczaić się do tego, że nic nas nie łączy.
My nie mieliśmy nic, więc cieszyliśmy się ze wszystkiego.
Miłość to dotrzymywanie obietnic wbrew wszystkiemu...
A kiedy ona cię kochać przestanie, zobaczysz noc w środku dnia, czarne niebo zamiast gwiazd, zobaczysz wszystko to samo, co ja.
... odzywał się jak istota, która była już na świecie nieskończenie wiele razy i wie, że jej pobyt tutaj nie potrwa długo.
Boję się samotności.
Nauka często jest bardziej tajemnicza niż magia.
Tylko ten, kto nauczył się słuchać, może potem również rozkazywać.
Nie to, żebym popierał kłamstwo. Po prostu w niektórych sytuacjach jest o wiele prostszym rozwiązaniem.
Łzy ludzi, którzy nigdy nie płaczą, spływające spokojnie i bez emocji, są przerażające.
Podanie ręki jest naprawdę niedoceniane jako czynność intymna. Całuje się znajomych albo kolegów, mimochodem, żeby powiedzieć cześć albo do widzenia. Można nawet pocałować przyjaciela prosto w usta. Szybko objąć kogoś, kogo się zna. Nawet spotkać kogoś na przyjęciu, zabrać go do domu, przespać się
z nim i nigdy już go nie zobaczyć.
Ale podać sobie ręce i stać, trzymając się
za nie, czuć te prądy, które powstają wtedy między dwojgiem ludzi? Czułość takiego aktu, obietnica w nim zawarta to coś,
co dzielicie z nielicznymi ludźmi w życiu.