
Problem nierozwiązany trzeba podzielić na mniejsze kawałki i rozpracować po ...
Problem nierozwiązany trzeba podzielić na mniejsze kawałki i rozpracować po fragmencie.
Za słabi by żyć. Ale dość silni by upierać się przy życiu.
Oto demon na progu nieba. Jak widać piekło zamarzło.
Budził przerażenie, to prawda, ale jakże często zdarza się, że ludzkie twarze nie pasują do człowieka, jak gdyby ktoś
mylił się przy ich rozdawaniu.
Jakie to dziwne, że dwoje przyjaciół może zmienić się w nierozłączną parę, potem w nienawidzących się, a w końcu obojętnych sobie ludzi. I to wszystko w ciągu jednego życia.
Odwieczne pragnienie by zjeść całe niebo i wypić gwiazdy...
Garbaty nigdy nie widzi swojego garbu.
Krzywdząc ludzi, przenosimy na bliźnich upokorzenia, których doznaliśmy w przeszłości.
Książki mają dusze, dusze tych, którzy je piszą, którzy je czytają i którzy o nich marzą.
Taki właśnie był pożytek z niepłakania; płakać znaczyło tyle co wysikać wszystko na ziemię.
Niektórych rzeczy nie da się wymazać z psychiki, choćby człowiek bardzo się starał.