
Nie muszę czekać na pogodną noc, ani zadzierać głowy, żeby ...
Nie muszę czekać na pogodną noc, ani zadzierać głowy, żeby przyjrzeć się niebu.
Mam tajemnicę.
I to nie jedną z tych przyjemnych.
W próżni rzucone kości nigdy nie przestają się toczyć.
Jesteśmy Don Kichotami, trzeba pogodzić się z tym, że oberżyści będą nas skubać. Takie jest życie, kto nie chce, by go oszukiwano musi wynieść się na pustynię. Żyjąc na świecie, nie możemy uchronić się przed jego złem. Trzeba tykać i gorzkie i słodkie.
Kiedy nie ma się nic oprócz młotka, wszystko wygląda jak gwóźdź.
Czuję się prześladowany
przez ludzi.
Piekło jest puste.
Wszystkie diabły są tu.
Ten kto skacze do nieba, może upaść to prawda. Ale może też poszybować w górę.
Wypłakałam duszę z ciała ,tak jakbym musiała wypluć z siebie krwawe strzępy wspomnień.
Nie widzę jednostek, widzę serce i ducha walki całej drużyny.
Los to wymówka dla tych, którzy nie chcą wziąć odpowiedzialności za własne życie.