I owszem, wytrzymasz- wyszeptał.- Wytrzymasz wszystko.
I owszem, wytrzymasz- wyszeptał.- Wytrzymasz wszystko.
Nigdy, ale to nigdy nie wolno ci prosić mnie żebym przestał pić.
A jeżeli łzy nie pomagały i modlitwy nie dochodziły boskich uszu, to na co jeszcze mogliśmy liczyć?
Pan rozdaje swoje dary, nawet te niechciane. Nic nie zostawia dla siebie.
Kiedy ci coś zabierają, nawet jeśli to gówno, jednak boli. Nawet jeśli wycinają ci guz, zostaje blizna. A noc jest widocznie najlepszym czasem, żeby ją rozdrapywać.
Jestem mężczyzną – to znaczy ślepcem. Jak wszyscy przede mną tak i ja zwaliłem się do dołu na łeb, na szyję. Ożeniłem się.
Złość to wiatr, który gasi świecę rozumu.
Jak to możliwe, dziwna dziewczyno, że jesteś tak wieloma kobietami dla tylu ludzi?
Powiedział mi raz, że uważa iż jestem bardzo silna i odważna, i że czuje, że jeśli chciałabym to mogłabym zrobić wszystko, a jeśli mi w czymś pomagał, to tylko dlatego, że chciał być blisko mnie i że to był czysty egoizm z jego strony.
Posiadanie miliona znajomych nie jest cudem. Cudem jest mieć kogoś, kto stanie obok ciebie, gdy milion innych będzie przeciwko tobie.
Zakończenie wypowiedzi słowami
"i kropka" nie czyni jej niepodważalną.