Czasem wydaje mi się, że Bóg ma specyficzne poczucie humoru.

 Wstałem i zszedłem po schodach.
Wolę gonić za słońcem, niż na nie czekać.

 Witamy w wolnym świecie. Dajemy ludziom prawo do wyboru. Mogą nawet wybrać źle. Cudowne, nieprawdaż?

 Nie ma doskonałości na tym niedoskonałym świecie.

 Jak człowiek zacznie tylko o czymś marzyć, to nieuchronnie doznaje rozczarowania.

 O Boże, wybaw mnie od tych, co
czołgając się na kolanach skrywają
nóż, który chcieliby wbić w moje plecy.

 
Życie to nie lampa, którą można zgasić kiedy się chce.

 Ktoś mi powiedział, że człowiek najlepiej się relaksuje, obserwując cudzą pracę.

 Ale po tylu latach bycia nikim poczucie, że wreszcie jest się kimś uderza do głowy. Łatwo uzależnić się od tego, że inni traktują cię, jakbyś rzeczywiście była dla nich ważna.

 Długa jest droga i ciężka, która z piekła wiedzie ku światłu.

 Nie ma martwych języków, są tylko uśpione umysły.