
Nasza miłość byłą chorobą, a zarazem jedynym na nią lekarstwem..
Nasza miłość byłą chorobą, a zarazem jedynym na nią lekarstwem..
...być samotnym, drogi panie, to znacznie więcej, niż móc to powiedzieć.
Można przypuścić, że wszyscy ludzie mają świadomość, lecz na ogół nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę.
To nie jest nasz dom, Zunairo. Nasz dom, w którym stworzyliśmy sobie swój świat, został zmieciony wybuchem pocisku.
Tu jest tylko schronienie. Nie chciałbym, żeby stało się naszym grobem. Straciliśmy nasze dobra, nie traćmy jednak naszych dobrych nawyków. Jedynym sposobem walki, jaki nam pozostał, by nie poddać się tyranii i barbarzyństwu, to strzec tego, co dało nam nasze wychowanie
i wykształcenie. Zostaliśmy wychowani na ludzkie istoty z uwzględnieniem tego,
co w nas boskie, i tego, co śmiertelne.
Cwaniak w kwestii pensów, rozumiesz, skończony dureń tam, gdzie w grę wchodzą funty.
Wyglądasz znajomo. Groziłem ci już kiedyś?
Gdzie jest miłość, panuje nieporządek. Doskonały porządek uczyniłby ze świata cmentarz.
Kiedy ludzie oczekują czegoś od życia, życie wymaga od nich więcej danych.
Na tych którzy chcą widzieć, czeka świat.
Są różne rodzaje szczęścia.
Niektóre nie potrzebują żadnych dowodów.
Wystarczy jedno pokolenie, aby postawić założenia kultury na głowie.