Moje życie. Moją przyszłość. Moją równowagę psychiczną. Moją wolność.
Moje życie. Moją przyszłość. Moją równowagę psychiczną. Moją wolność.
Empatia- osobliwe, obosieczne ubezpieczenie społeczne.
Bóg albo stworzył nas wszystkich, albo żadnego z nas!
No cóż...doszedłem do wniosku, że skoro i tak skończę w piekle, to mogę po drodze zaszaleć
Jesteśmy niczym łzy w deszczu, które giną w rwącym strumieniu rzeczy doczesnych.
Miał wrażenie, że tym gestem przedarła się przez jego żebra i połaskotała go w samo serce.
Nie ma w świecie nic trudniejszego od prostoduszności i nie ma nic łatwiejszego niż pochlebstwo. Jeśli w prostoduszności choć jedna setna tonu zabrzmi fałszywie, to natychmiast następuje rozdźwięk, a za nim klapa. Natomiast pochlebstwo, nawet jeżeli wszystko, aż do ostatniej nuty, jest w nim fałszywe, to i tak bywa ono miłe i słucha się go nie bez przyjemności; wprawdzie wulgarna to przyjemność, ale przyjemność. I choćby pochlebstwo było najwulgarniejsze, przynajmniej połowa wydaje się zawsze prawdą. Dotyczy to zaś każdego poziomu rozwoju i każdej klasy społecznej. Nawet westalkę można uwieść za pomocą pochlebstwa. Cóż dopiero zwykłych ludzi!
Michał: Zawsze będziesz moją córką. Zrobię dla Ciebie wszystko...
Michalina: Nie trzeba wszystko...
Michał: Tylko co...?
Michalina: Tylko mnie kochaj.
Szczęśliwych Głodowych Igrzysk!
Każdy z nas jest kruchy niczym szkło, nawet w najbardziej sprzyjających okolicznościach.
Ci, których kocha Złodziej, nigdy nie są bezpieczni.