Dzieciństwo dostrzegamy dopiero wtedy, gdy je opuścimy.
Dzieciństwo dostrzegamy
dopiero wtedy, gdy je opuścimy.
Niektórzy pojawiają się znienacka. Mieszają, mącą w naszych sercach. A potem znikają bez pożegnań. Żadne czary, tylko nasza naiwność pozwala byle komu się oswoić.
Słabość to tylko ból, który opuszcza nasze ciało.
Normalność wcale nie jest taka dobra, na jaką się wydaje.
Każdy z nas jest kruchy niczym szkło, nawet w najbardziej sprzyjających okolicznościach.
Nadmierna grzeczność to tyle, co zupełny brak ogłady.
Często ceną szczęścia jesteśmy my sami.
Chodzi o to, aby ofiarować siebie, zrezygnować
z własnego życia, dać je w ofierze, ale nie
z ciężkiego obowiązku czy fanatyzmu,
ale lekko, ochoczo, z miłości.
Czy we dwoje jest się trochę mniej samotnym, czy też podwójnie samotnym?
Niesłychanym komfortem w związku jest nie musieć kłamać.
Nie mów mi, że niebo jest granicą, skoro są ślady stóp na księżycu.
Przyjaźń wartuje więcej
niż pieniądze...