Piękny wieczór, jak to pięknie mieć kilka godzin wolnych... To ...
Piękny wieczór, jak to pięknie mieć kilka godzin wolnych... To nietrudne, wystarczy je ukraść.
Pewnego dnia straciła pamięć i zapomniała się obudzić.
Tak, "kiedyś" to jest dobre słowo. Niby precyzyjne, a takie rozmyte. Niewiadome. Jak liczba Pi, jak Piekło, które przecież nie istnieje, a zatem może i "kiedyś" jest wyłącznie iluzją. Jakąś rozpaczliwą obietnicą, która nie zostanie dotrzymana. I mam tak mówić każdemu: "Kiedyś cię pokocham. Bądź cierpliwy. Kiedyś." Właśnie tak?
Bo najważniejsze na najniższym wznosi się i opiera.
Jestem samotnością.
Jestem wolnością.
Jestem lękiem.
Jestem psychologiem.
Jestem schizofreniczką.
Jestem narkomanką.
Jestem człowiekiem.
Kim jestem?
Człowiek nie może walczyć z tym, co boskie.
Może rzeczywistość zależy od naszego na nią spojrzenia? Każdy widzi dokładnie to, co chce widzieć.
Być człowiekiem to znaczy pragnąć tego, czego nie można mieć.
Wklepiemy im i tyle.
– Jesteś nadmiernie agresywny – wytknął mu kozak.
– Wcale nie jestem agresywny – obraził się egzorcysta – Ja tylko czasem po prostu mam ochotę komuś przypierdolić.
Tak kochamy marzenia, że boimy się je realizować.
Płacz. Krzycz, jeśli musisz, ale nie pozwól by to Cie zniszczyło.