
Najdziwniejsze w każdej rozłące jest to, że pamięta się tylko ...
Najdziwniejsze w każdej rozłące jest to, że pamięta się tylko to, co było w ludziach dobre.
Racz nie pamiętać grzechów mej młodości i mych buntów.
Życie jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiesz, co ci się trafi.
Czy można kogoś pokochać zanim się go zobaczy?
Zło jest dlatego banalne, że można go nie dostrzegać, można o nim nie myśleć, można je mnożyć w nieskończoność, koncentrując uwagę na czymś innym.
Przyznajmy to sobie szczerze – każda z nas setki razy robiła dobrą minę do złej gry – żeby kogoś nie urazić, nie zniechęcić do siebie, nie przestraszyć. Nie obciążać swoimi problemami, nie zwracać na siebie uwagi. Ale pamiętaj – też masz prawo nie wyrabiać. Nie mieć siły. Mieć dość. Masz prawo do chwili słabości. Do tego, żeby Cię ktoś przytulił, zamiast ponownie strzelić Ci w twarz.
Jesteśmy z tego samego materiału co nasze sny
W najcięższych chwilach Bóg stawia na naszej drodze najlepszych ludzi.
Jesteśmy Don Kichotami, trzeba pogodzić się z tym, że oberżyści będą nas skubać. Takie jest życie, kto nie chce, by go oszukiwano musi wynieść się na pustynię. Żyjąc na świecie, nie możemy uchronić się przed jego złem. Trzeba tykać i gorzkie i słodkie.
Bo tyle się znam
Ile z ust twych usłyszę
Jeśli więc śmierć miała być sensem życia, wówczas życie nie miało już sensu.