
Zaczęło mi zależeć na niosącym ukojenie cieple jego wspaniałego uśmiechu.
Zaczęło mi zależeć na niosącym ukojenie cieple jego wspaniałego uśmiechu.
Schowawszy się w toalecie przed czarnymi, oglądałem się w lustrze i rozmyślałem nad tym jak szalenie trudno jest być sobą. Widziałem w lustrze swoją śniadą , surową twarz, szerokie kości policzkowe-tak wydatne jakby mięso pod nimi wyrąbano siekierą-czarne oczy, surowe i grożne niczym oczy taty lub oczy groznych, bezlitosnych Indian pokazywanych w telewizji , i myślałem sobie ,to nie ja , to nie moja twarz. Nie byłem sobą kiedy starałem się z nią utożsamić. Nie, nie byłem-dopasowywałem tylko zachowanie do swojego wyglądu ,robiłem to czego po mnie oczekiwali. Ale chyba nigdy nie byłem sobą.
Czasem człowiek musi przejść przez piekło by zmienić się w anioła.
Choć to szaleństwo,
Lecz jest w nim metoda
A potem... Potem zacząć wszystko od nowa z jutrem jeszcze wolnym od błędów.
Chcąc mieć szczęście, trzeba oddalać myśli od nieszczęścia.
Po to i ma szlachta krew, aby ją przelewała.
(...) to, co przydarza się jednemu człowiekowi,
spotyka większość z nas. Życie ludzi nie różni
się aż tak bardzo - chociaż jesteśmy skłonni
wierzyć w swoją niepowtarzalność.
Zabijanie dla pokoju jest
jak pieprzenie się dla cnoty.
Ostatecznie prawdziwy koneser wie, że kobieta jest czymś więcej niż jedynie ciałem.
Pragnąć zemsty to jak wypić truciznę i oczekiwać, że umrze ktoś inny.