
Ból uczy ludzi zadawać więcej bólu.
Ból uczy ludzi zadawać więcej bólu.
Nie, to lęk przed utratą talentu. Bała się, że już nigdy niczego nie napisze.
Bywają takie dni i noce, które zmieniają wszystko. Bywają takie rozmowy, które są w stanie wywrócić do góry nogami cały nasz świat. Nie możemy ich przewidzieć. Nie możemy się na nie przygotować. Czyhają gdzieś, zapisane w łańcuchu pozornych przypadków, nieuchronne jak świt po ciemności.
W szczęściu przychodzi taka chwila, gdy jest się samotnym w tłumie.
Kiedy w pewnej chwili zapytałam Niemców,
dokąd nas prowadzą, ze śmiechem
odpowiedział nam, że idziemy do Pana Boga.
Czyż cuda nie są czarami?
Gra się takimi kartami, jakie się ma, nawet jeśli są kiepskie.
Sposób, w jaki spędzasz każdy kolejny dzień, kiedyś zsumuje się na sposób, w jaki spędziłaś życie.
Teoria to praktyka bezradnych.
Żadna miłość, przyjaźń, szacunek nie jednoczy tak, jak wspólna nienawiść do czegoś.
Muszę przestać o nim myśleć, napomina siebie. Przecież to cholernie ogłupiające. Całą głowę okupuje jeden facet, jego ręce, usta, i przód, i tył i tak dalej. Miesiącami człowiek nie pomyśli o niczym sensownym.