Stojąc na krawędzi widzi się najrozmaitsze rzeczy, których nie można ...
Stojąc na krawędzi widzi się najrozmaitsze rzeczy, których nie można dojrzeć ze środka.
Nocą myśli mają nieprzyjemny zwyczaj zrywania się ze smyczy.
Przywarli do siebie tak blisko, że nie było już miejsca na żadne uczucia.
Życie jest to opowieść idioty, pełna wrzasku i wściekłości, nic nie znacząca.
Słowa ograniczają,
czasami milczenie bywa wymowniejsze
i zawiera w sobie więcej treści.
Nie trzeba mówić, by kłamać.
-Niektórzy myślą dlatego, że boją się działać.
-Między strachem a ostrożnością jest różnica.
I nic na świecie nie było dla mnie w tej chwili bardziej poruszające od tego, że jedno ludzkie serce potrafi otworzyć się przed drugim.
Nie wolno większych spraw dla mniejszych poświęcać.
Kaleczą się i dręczą milczeniem i słowami, jakby mieli przed sobą jeszcze jedno życie.
Dopóki ktoś nas kocha, nieważne,
kim jesteśmy i jak wyglądamy.