
Nie obawiaj się jutra, skoro dziś jeszcze się nie skończyło.
Nie obawiaj się jutra, skoro dziś jeszcze się nie skończyło.
Jeśli prowadzisz i myślisz jesteś cholernym kretynem.
Nic nie może się równać z dotykiem czyichś dłoni na twojej skórze.
Czasami zbyt duża wiedza stanowiła przekleństwo.
Każdy kiedyś przegrywa, lecz i z porażki można wiele wynieść.
Jesteś moja, Aniele. I nie pozwolę, by cokolwiek to zmieniło.
Wklepiemy im i tyle.
– Jesteś nadmiernie agresywny – wytknął mu kozak.
– Wcale nie jestem agresywny – obraził się egzorcysta – Ja tylko czasem po prostu mam ochotę komuś przypierdolić.
Ze wszystkich brzemion, jakie nam narzucili
to jest najbardziej szpecące. Szata Dejaniry nie uwłaczałaby tak mej godności, jak ten żałosny strój, który czyni ze mnie przedmiot zasłaniając twarz i odbierając tożsamość
Uśmiechnął się drwiąco. Modelowy uśmiech drania.
Okazuje się jednak, że nie ma dnia, który można ofiarować tylko jednemu człowiekowi.
Człowiek nie może uwolnić się od odpowiedzialności za własne czyny.