
Chętna uczynić z młodości zmierzch swego życia.
Chętna uczynić z młodości zmierzch swego życia.
Udawaj, że masz władzę, a ludzie ci ją dadzą.
Najsilniejsza jest taka miłość, która nie walczy ze swoją słabością.
Wampiry istnieją... choć może o tym nie wiesz.
Nadal masz rodzinę.
W każdej chwili liczy się to, kim jesteśmy i co robimy, a nie to, kim planujemy być i co planujemy robić.
Żeby nie wiem jak człowiek był twardy,
to z każdego uczucia coś w nim zostaje.
Jeszcze pamiętam dobrze, co to znaczy być samemu, tak całkiem, i mimo że nie wyglądam na takiego faceta, co przejmuje się podobnymi sprawami, czasami jakoś tak robi się chujowo, tak szaro, buro i nijako, jakby ciągle w mojej głowie padał deszcz albo topniał śnieg i mieszał się ze żwirem dopiero co nasypanym przez posypywarki, jeden szlam bez żadnego koloru, bez niczego, w którym człowiek się rozpuszcza, w którym się tonie i nie ma za co się chwycić, i nie ma żadnej osoby, która mogłaby podać gałąź, żeby mnie wyciągnąć, i coraz bardziej wtedy czuję to wszystko, jak szlam wpada mi do ust, kiedy oddycham, całe je zakleja, jak czasami we śnie wchodzi przez przełyk do żołądka.
... jeśli kogoś kochamy, to dosyć trudno jest nam wybić go sobie z głowy, kiedy nas porzuca.
Atmosferę w rodzinie wciąż jeszcze tworzy matka. To ona jest w domu menedżerem.
Przestańcie utożsamiać się z tym, co Was określa.