Zbyt często nie zdajemy sobie sprawy, ile znaczymy dla innych, ...
Zbyt często nie zdajemy sobie sprawy, ile znaczymy dla innych, aż jest za późno. Zbyt często nie wiemy, co zrobić dla innych, aż jest za późno.
Przepraszam, stary. Nie chciałem cię zabić.
W życiu są rzeczy zbyt skomplikowane, by je wyjaśnić w jakimkolwiek języku.
Nigdy nic nie jest w pełni skończone. Wszystko ewoluuje: każda rzecz ma setki kątów i załomków, których nie dostrzegamy. Tracimy ostrość widzenia, aż tu nagle stajemy się zakłopotani wobec takiego dysonansu jak dziś rano, czasem nawet wkurzamy się albo zachwycamy. Właśnie taki chcę być: zachwycać się tym, czego nie znam.
Wszyscy pragniemy szczęścia
i bardzo o nie zabiegamy. Ale
kiedy już przyjdzie, zaczynamy
rozglądać się trwożnie za rachunkiem, jaki nam przyjdzie za nie zapłacić.
Mężczyzna to zwierzę domowe, które można nauczyć niemal wszystkiego, jeśli je krótko trzymać.
Słowa to najpotężniejsze narzędzie. Proste i zazwyczaj niedoceniane. Potrafią leczyć. Potrafią niszczyć.
Kochałam go. Kochałam tak bardzo,że aż bolało.
Znowu wszystko było kompletnie rzeczywiste, czyli kompletnie beznadziejne.
Naturalność jest także pozą, i to jedną z tych, jakie znam, jedną najbardziej irytującą.
Lubię, kiedy mocno pada. Brzmi to jak biały szum, który jest podobny do ciszy, lecz nie jest pusty.