Miłość to raczej coś, co przydarza się innym ludziom.
Miłość to raczej coś, co przydarza się innym ludziom.
Wspomnienia, nawet te bolesne, z czasem nabierają słodyczy jak dojrzewające brzoskwinie.
Kiedy rozum zdolny jest pojąć, co się wydarzyło, rany w sercu są już zbyt głębokie.
Pamięć to coś naprawdę dziwnego. Szufladki ma wypchane kompletnie nieprzydatnymi, bezsensownymi rzeczami. A człowiek zapomina jedną po drugiej te ważne, naprawdę potrzebne.
Jestem łagodny jak nowonarodzone dziecię, ale nie lubię, aby mi dyktowano, co mam robić.
Można mieć poczucie, że się tonie, nawet jeśli w zasięgu wzroku nie ma skrawka wody.
Wprawdzie nie pada, ale za to leje.
Pożar zawsze zostawia po sobie popioły.
Dziesięć tysięcy marzeń zamkniętych w grobowcach ich zwęglonych serc.
Ludzie zaś gromadzą pieniądze, bywają w drogich lokalach i wydaje im się, że przez to coś więcej znaczą.
Chłopaki nie płaczą. Ryczą.