
Pamiętaj - ja nie uznaje zwykłego przepraszam za tygodnie bólu.
Pamiętaj - ja nie uznaje zwykłego przepraszam za tygodnie bólu.
Kocham Cię, i nie wiem, jak mógłbym przestać Cię kochać. Kocham Cię, nie wiedząc jak i dlaczego. Kocham Cię tak, bo inaczej nie umiem. Gdzie nie ma Ciebie, nie ma i mnie.
Wieczność trwała bez końca, konsekwentna w swoim niemijaniu, sekunda za sekundą.
Strach to suma tego, co jest i co może się zdarzyć.
Kochać, to dać komuś władzę, by mógł cię zabić.
Jeśli nie dotrzymujesz słowa w małych sprawach, to nie dotrzymasz też w dużych.
Wystarczy tak mało, niedostrzegalny powiew wiatru, by sprawy lekko się przesunęły i to, za co jeszcze przed chwilą człowiek gotów był oddać życie, nagle ukazuje się jako pozbawiony treści bezsens.
Robię coś, czego nie powinienem robić, ale jestem bardzo, bardzo szczęśliwy.
Dla artysty chroniczny ból może stanowić dar.
Nigdy nie należy ubierać w słowa naszych lęków.
Kolejny dzień dobiega końca, nastaje noc. Mrok jest tak przewidywalny, prawda?