Im dłużej żyjemy, tym dłuższy cień rzucają ściany naszego więzienia.
Im dłużej żyjemy, tym dłuższy cień rzucają ściany naszego więzienia.
Nie wstydź się tego, że cię kocham. O nic cię nie proszę, jedynie o to, byś pozwolił siebie kochać...
To, co się liczy dla nas, nie musi się liczyć dla innych, nawet jeśli jesteśmy sobie bliscy.
Są tacy złodzieje,
których prawo nie karze,
choć kradną człowiekowi to,
co najdroższe: czas.
Rzeczywistość jest tak pozbawiona nadziei, że dwakroć cenniejsza jest dla mnie wyobraźnia.
Przeszłości zmienić nie sposób. Trzeba więc liczyć się z rzeczywistością.
- Colin pomyślał, że starsi ludzie bardzo lubią podkreślać, że wiedzą jedno. - Są tacy ludzie na świecie, których musisz kochać, choćby nie wiem co.
Po moim zniknięciu miejscowi dodali dwa do dwóch. Wyszło im siedem.
Żyjemy długo, bardzo długo i pracowicie, w przerwach pomiędzy intensywnymi momentami największego smutku – i także największej radości, żyjemy w ekstatycznych momentach,
lecz pomiędzy nimi trwają epickie przerwy.
W życiu najwięcej jest właśnie tych przerw, które, spragnione może następnej epifanii, lękające się następnej klęski, rozpościerają się między wielkimi i rzadkimi momentami jak łagodny płaskowyż, w wysokich górach. Póki znajdujemy się na płaskowyżu nie umiemy nigdy zgadnąć, co jeszcze się wydarzy, co przyniesie następne gwałtowne uderzenie życia. Nieraz myślimy, że nic się już nie wydarzy, że smutek nigdy się nie skończy. Ale na ogół mylimy się – zawsze przychodzi następny wstrząs,
czasem też następna radość. Zawsze przychodzi
kolejny rozdział, a w nim ukryte skarby –
żyjemy w chwili i w trwaniu.
(...) trzeba się śmiać ze wszystkiego, co boli, aby zachować równowagę i nie dać się zwariować.
"Wpuść mnie do swojego serca, zaakceptuj jako zbawcę, nabij na pieprzony krzyż i pozwól odrodzić się na nowo"