" Stoimy naprzeciwko siebie... zamykam oczy i czuję Twój zapach... ...

 Nigdy nie chciałem więcej, dopóki nie poznałem ciebie.

 Pisarz powinien obserwować, obserwować i obserwować, a ocenę odłożyć na jak najpóźniej.

 [...] pyta, czy to jest dla mnie jakiś problem. [...]
Nie, mówię, wszystko w porządku.
Przyłóż mi spluwę do głowy i rozchlap mój mózg na ścianie.
Naprawdę, mówię. Nie ma sprawy.

 Głową muru nie przebijesz, do tego potrzebny będzie ci kilof lub dynamit.

 Nigdy nie traci się wiary całkowicie. Zawsze pozostają wątpliwości.

 Aby ukarać mnie za moją pogardę dla autorytetów, Los sprawił, że sam stałem się autorytetem.

 A wszystko może się zmienić wraz z ostatnim słowem.

 Człowiek, który się wstydzi swego pochodzenia jest albo nikczemnym, albo słabym!

 Dopóki trwa życie, dopóty jest nadzieja.

 Zawód miłosny może zmienić ludzi
w potwory przepełnione smutkiem.