Przyjdź i już więcej nie odchodź...
Przyjdź i już więcej nie odchodź...
Bram nie buduje się po to, aby stały otworem...
Myślałem że uczę się żyć , a uczyłem się jak umierać
Jestem strasznym nadwrażliwcem. Bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie: jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. Niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. Tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. Wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. Jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle.
Niektórzy ludzie są taktowni. Inni mówią prawdę.
Jeśli chcesz znaleźć źródło,
musisz iść do góry, pod prąd.
(...) marzenia i rzeczywistość nie zawsze oznaczają to samo.
Miłość to jedna dusza w dwóch ciałach.
Najgorzej, kiedy sama nie wiesz co czujesz.
Naucz się polegać na sobie, żeby inni czuli, że mogą polegać na tobie.
Życie jest to opowieść idioty, pełna wrzasku i wściekłości, nic nie znacząca.