
Przyjdź i już więcej nie odchodź...
Przyjdź i już więcej nie odchodź...
Jesteśmy pionkami w jego grze. W grze, której reguł nie znamy.
Jeszcze jeden mężczyzna, który nienawidzi kobiet - mruknęła w końcu pod nosem.
Jedne sekrety lepiej jest wyjawić, inne lepiej dźwigać samemu, żeby nikomu nie sprawiać bólu.
Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.
Jeśli wskutek nadmiernego jedzenia utkniesz
w drzwiach frontowych czyjegoś domku,
będziesz zmuszony pozwolić swemu
gospodarzowi używać twoich tylnych
łapek zamiast wieszaka na ręczniki.
Cóż, tak to bywa.
Dorastać znaczy stawać się bardziej nikczemnym.
Zaśpijmy zupełnie –
dzień dniem bez nas zróbmy.
Bez nas się obejdą
te ważne spotkania, te straszne wypadki.
Wszyscy są zbyt zajęci zapominaniem o własnych chwilach wstydu, by pamiętać o twoich.
I wśród tego nieśmiałe życie przemocą wywleczone ze snu.
Wiele razy tak sobie myślałam: 'Nie chcę, żeby ludzie mówili, że jestem ładna. Chcę być tylko zwyczajną dziewczyną i jak wszyscy inni mieć przyjaciół'.