
Kłamstwo lepi się do człowieka jak smoła.
Kłamstwo lepi się do człowieka jak smoła.
Czasem dobrze jest zaznać samotności. To zmusza do myślenia. Dochodzi się do wniosków, które w innym przypadku by umknęły.
"Niby nic, ale całe to popołudnie było dla mnie niezwykłe. Niby nic, a ten czas był zaczarowany, wręcz baśniowy."
W lęku nie ma niczego złego, tylko nie można go okazywać.
Samotność wzmacnia.
Świat jest kolorowy tylko ludzie to daltoniści :(
Jeśli nie można sobie pozwolić na rzeczywistość, równie dobry jest sen.
Może nie chcieć się z kimś rozstać to tyle, co go kochać?
Ja zaś kulę się wtedy w sobie i myślę,
jak straszną rzeczą jest wiedzieć o sobie wszystko.
Byłam ślepa, kiedy najlepiej widziałam.
Trudno zachować pogodę ducha, kiedy się umiera.