Istnieją dwa rodzaje ludzkiego cierpienia. Takie, które nas goni, oraz ...
Istnieją dwa rodzaje ludzkiego cierpienia. Takie, które nas goni, oraz takie, za którym my uporczywie gonimy.
Jeżeli płacicie ludziom za to, że nie pracują, a każecie im płacić podatki, gdy pracują,
nie dziwcie się, że macie bezrobocie.
Wszystko się zmienia. Nie wiem, w jaki sposób ani jaką formę ostatecznie przyjmie, ale ważna jest sama zmiana.
Łzy są nie tylko po to, żeby wypłukiwać paprochy z oka, ale i z duszy.
Każdego z nas określają społeczności,
do jakich należy i do jakich nie należy. Jestem tym, tym i tym, ale na pewno nie tamtym, tamtym i tamtym. Twoje określenia są wyłącznie negatywne. Mógłbym spisać nieskończoną listę osób, którymi nie jesteś. Jednak ktoś, kto nie poczuwa się do przynależności do żadnej grupy społecznej, zawsze w końcu popełnia samobójstwo. Albo zabijając ciało,
albo rezygnując z osobowości
i wpadając w obłęd.
Teraz, Mała Czarownico, idź postraszyć kogoś innego.
Nie jestem ładna. Nie jestem piękna. Jestem promienna niczym słońce.
Uciec, mianowicie, trzeba dokądś. Gdziekolwiek to jest.
Nieśmiertelność jest sprawą głupią i smutną.
Nienawiść, zawiść, chciwość i zemsta – wszystko to zamiatano pod dywan, bo „co ludzie powiedzą".
Wyciągnij lekcję z życiowego doświadczenia, a zobaczysz, że ono już się więcej nie powtórzy.