
Nic mnie tak nie doprowadza do rozpaczy jak opowiadanie bzdur.
Nic mnie tak nie doprowadza do rozpaczy jak opowiadanie bzdur.
Nieoczekiwane propozycje podróży są lekcjami tańca udzielanymi nam przez Boga.
Najtrudniej jest wybaczyć samemu sobie.
Każdy rozwiązany problem rodzi nowe problemy.
Kocham cię i to mnie zabija.
Zdajemy sobie sprawę, że przymus trwania przy życiu stanowi katorgę samą w sobie.
Ci którzy tańczą na krawędzi mroku i szaleństwa, nie powinni ryzykować.
Gdyby każdy z nas mógł być Aniołem, nie brakowałoby ich na Ziemi.
Życia nie mierzy się ilością oddechów,
ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
Ten pierwszy raz jest, by wymazać wszystkie Twoje wspomnienia innego mężczyzny.
Drugi raz będzie dla nauki. Nauczenia Cię, jak to jest być kochaną przez mężczyznę takiego jak ja. Tego nigdy nie zapomnisz.
Trzeci raz będzie dla przywiązania. Obiecuję, że tym razem to będzie koniec Twojego oporu.
Ale czwarty raz, ach, czwarty raz, gdy usłyszę Twoje wspaniałe jęki, ten będzie dla mnie, Dziewczyno. Za oczekiwanie i pragnienie, i za agonię oczekiwania na Ciebie. Tylko dla mnie.
Nigdy nie narzekaj na to,
czego nie dostałeś od swoich rodziców...
prawdopodobnie dali Ci wszystko co mogli.