
W ciszy błądzę między grobami, choć jeszcze nie chcę leżeć ...
W ciszy błądzę między grobami, choć jeszcze nie chcę leżeć z wami.
Problem z tragedią polega na tym, że musisz dalej żyć.
Jeśli prawdziwe jest powiedzenie: ile głów, tyle rozumów, to również prawdziwe: ile serc, tyle rodzajów miłości.
Od dzisiaj jestem pokryta teflonem - wszystko po mnie spływa, nic nie zostaje.
Gdy mężczyzna prosi dziś o rękę kobiety, to znaczy, że resztę miał już wcześniej.
Czasami "przepraszam" to za mało.
Ale aniołowi zwykły prostak nie powinien łamać serca.
Bardziej szeptał niż mówił. Jego słowa smagały mnie po szyi, spływały po plecach i piersiach, po brzuchu i udach. Jego małe błękitne oczka i słodki uśmiech paraliżowały mnie.
Człowiek mniej cierpi, kiedy w coś wierzy.
Wąskie horyzonty, brak wyobraźni, nietolerancja.
Oderwane od rzeczywistości tezy,
pusta terminologia, uzurpowane ideały,
sztywne systemy.
Właśnie takich rzeczy się naprawdę boję.
Boję się i nienawidzę z całego serca.
Ból istnienia jest do wytrzymania. Nie do wytrzymania jest ból nieistnienia.