Pomoc może nadejść z najmniej oczekiwanej strony...

 ... nie trzeba magii, by pokierować czyimś sercem. Serce radzi sobie samo i rzadko wybiera najłatwiejsze drogi.

 Tam gdzie rodzą się wątpliwości, nie ma bezpieczeństwa.

 Wierzyć w coś to jedno, ale usłyszeć, że tak jest, to zupełnie co innego.

 Bo prawda jest taka, że najlepiej się do nikogo i do niczego zbytnio nie przywiązywać.

 To jego jedyna wada. Włazi mi do serca. Sprawia, że płaczę.

 Nawet największy wojownik, gdy zostanie ranny, krwawi...

 Samotność to balsam nieoceniony dla mego skołatanego serca.

 Miłość nigdy nie ma sensu.

 Słuchaj, kiedyś przechodziłem przez wioskę. Jakiś dziewięćdziesięcioletni dziadunio sadził drzewo migdałowe. „Hej, dziadku! – wołam. – Sadzisz drzewo migdałowe?” A on, zgarbiony, odwrócił się i powiedział: „Tak, mój synu, ja postępuję tak, jakbym nigdy nie miał umrzeć!” „A ja – odparłem – postępuję tak, jakbym miał umrzeć w każdej chwili”. Kto z nas dwóch miał rację, szefie? – Spojrzał na mnie triumfalnie. – Tu cię mam! – powiedział.

 Przyjaźń może istnieć tylko pomiędzy ludźmi prawymi.