
Wszyscy potrzebujemy czyjegoś towarzystwa...
Wszyscy potrzebujemy czyjegoś towarzystwa...
Nie chciało mi się już tam być, w ogóle nie chciało mi się już być, ale tam w zajebistej szczególności.
Nie wierzę w wieczną szczęśliwość, wierzę w szczęśliwe momenty.
Nawet najbliższy przyjaciel nie nazwałby go przystojnym, ale miał sympatyczną twarz, a szczere spojrzenie jego brązowych oczu przywodziło na myśl wiernego psa.
Chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o swoich planach.
Mówi się, że litość to nieprzyjemna rzecz, ale jest lepsza niż nienawiść.
Nie patrzcie na człowieka, jeno na jego uczynki.
Czy to już miłość, gdy ktoś zajmuje tak dużo miejsca w życiu drugiej osoby, że po jego odejściu powstaje niemożliwa do zapełnienia ziejąca pustka?
Są rzeczy, których się nie wie. I tylko się wierzy.
Nie znam roli, którą gram, wiem tylko, że jest moja, niewymienna.
Ten śmiech będzie tryumfem naszej szczerej sztuki nad naszym kłamanym życiem.