
Nic, co żyje, nie żyje ani samo, ani dla siebie.
Nic, co żyje, nie żyje
ani samo, ani dla siebie.
Piękne sny nie trwają wiecznie...
Strach, o ile nie odbiera głosu zupełnie, bywa dobrym suflerem.
Czasami, kiedy muszę zrobić coś, na co nie mam ochoty, udaję postać z książki. Łatwiej mi wtedy podejmować decyzje.
Gdybyś kiedy we śnie poczuła, że oczy moje już nie patrzą na ciebie z miłością, wiedz, żem żyć przestał.
Strach obezwładnia szybciej niż jakikolwiek oręż wojenny.
Okazuje się, że mamy w głowach hałas, ale jesteśmy do niego tak przyzwyczajeni, że go nie słyszymy.
Sztuka obarczona jest bezdomnością.
Miłość i śmierć są sąsiadkami. Mają tę samą twarz. By umrzeć, człowiek niekoniecznie musi przestać oddychać, nie musi też oddychać by żyć.
Tak dużo przecieka nam przez palce, nie zdajemy sobie nawet z tego sprawy.
Jesteśmy skazani na zgubę, skazani od samego początku, i umrzemy, znając tylko niewielki fragment rzeczywistości, który w dodatku pojmujemy na opak.