
Prawdziwą miarą człowieka, jest jego zachowanie w obliczu śmierci.
Prawdziwą miarą człowieka, jest jego zachowanie w obliczu śmierci.
Szaleństwo to niemożność przekazania swoich myśli.
-Nie śpiesz się. Chcę, żebyś mi ufała.
Nie ty jesteś problemem. Ja nie ufam sobie.
A może po prostu jest tak, że świat tak łatwo niszczy piękne istoty.
Nic bardzie użytecznego nad wątpliwość w odpowiednim czasie.
Człowiek zniesie na dłuższą metę każdy konflikt, z wyjątkiem konfliktu z samym sobą.
Schowawszy się w toalecie przed czarnymi, oglądałem się w lustrze i rozmyślałem nad tym jak szalenie trudno jest być sobą. Widziałem w lustrze swoją śniadą , surową twarz, szerokie kości policzkowe-tak wydatne jakby mięso pod nimi wyrąbano siekierą-czarne oczy, surowe i grożne niczym oczy taty lub oczy groznych, bezlitosnych Indian pokazywanych w telewizji , i myślałem sobie ,to nie ja , to nie moja twarz. Nie byłem sobą kiedy starałem się z nią utożsamić. Nie, nie byłem-dopasowywałem tylko zachowanie do swojego wyglądu ,robiłem to czego po mnie oczekiwali. Ale chyba nigdy nie byłem sobą.
Człowiekowi, który niczego się nie boi, nic nie może się stać.
Nigdy nie powinniśmy oszczędzać sobie potencjalnego bólu.
Lepiej czytać przy jedzeniu, niż nie czytać wcale.
Uważaj, o co prosisz, bo możesz to dostać.