Im brzydsze czasy, tym więcej koloru tu, w środku, w ...
Im brzydsze czasy, tym więcej koloru tu, w środku, w człowieku. Tęskni się.
Nie przepraszaj za płacz. Bez takich uczuć jesteśmy tylko robotami.
Zabawne, jak możliwości dodają skrzydeł. Zabawne jak rzeczywistość ściąga z powrotem na ziemię.
Najpowszechniejsza rzecz zyskuje urok, gdy się ją zachowuje w tajemnicy.
Wszystko się na tym świecie zmienia oprócz natury człowieka.
Muszę znosić codzienny wschód słońca. To potworne. To nieludzkie.
Nie musimy stale stawiać wszystkiego na jedną kartę.
Jest we mnie obóz koncentracyjny, z którego wychodzi się tylko wyobraźnią.
Miłość to raptem słowo. Słowo z kina,
z książki, z kolorowego pisma. Tak wielu
ludzi wierzy, że wystarczy je wypowiedzieć
i już będzie dobrze, bo ono uleczy, uratuje,
oczyści. A to tylko słowo. Łatwo je wypowiedzieć,
równie łatwo unieważnić. Ale spróbuj je
przekształcić w prawdziwe, trwałe uczucie,
zmień je w ściany domu, który stać będzie
latami, niczym niezagrożony i da ci szczęście,
bezpieczeństwo, poczucie sensu i radości z
każdej spędzonej wspólnie chwili. To jest
trudne, a często niemożliwe.
Niewielu to umie. Naucz się tego.
To się nie zdarza,
żeby cokolwiek było
tak, jak już było.
Bóg mówi do chłopa rosyjskiego: - Dostaniesz wszystko czego chcesz, ale wiedz, że czegokolwiek zażądasz i dostaniesz, twój sąsiad dostanie dwakroć tyle. Czego chcesz?
Chłop mówi: - Panie Boże,
wyłup mi jedno oko!