
Śmierć to ostateczne więzienie i tam właśnie zmierzasz.
Śmierć to ostateczne więzienie i tam właśnie zmierzasz.
Mężczyźni czasami wyjeżdżają. Ale potem wracają.
Z nas dwóch tylko ja nie dopuściłem się zdrady.
Więc zaufamy mojemu słowu.
Przyszłość to przyszłość. Sama o siebie zadba.
Sumienie to ten cichy, łagodny głos, którego nikt nie słucha
Wszystko już było, oprócz nas...
Dno - poziom, z którego nie możesz upaść niżej, chyba że weźmiesz łopatę i zaczniesz kopać.
Odkąd pojawiłeś się w moim życiu, już nigdy nie będę taka jak dawniej.
Każdy z was, młodzi przyjaciele,
znajduje też w życiu jakieś swoje
Westerplatte, jakiś wymiar zadań,
które trzeba podjąć i wypełnić, jakąś
słuszną sprawę, o którą nie można
nie walczyć, jakiś obowiązek,
powinność, od której nie można
się uchylić, nie można zdezerterować.
Wreszcie, jakiś porządek prawd i wartości,
które trzeba utrzymać i obronić, tak jak to
Westerplatte. Utrzymać i obronić, w sobie
i wokół siebie, obronić dla siebie i dla innych.
Ja sam muszę nad czymś zapłakać.
Nad czymś konkretnym,
a nie tylko nad wspomnieniami.
Przewaga nie zawsze okazywała się przewagą. Słabość nie zawsze była słaba.