
Ból istnienia jest do wytrzymania, nie do wytrzymania jest ból ...
Ból istnienia jest do wytrzymania, nie do wytrzymania jest ból nieistnienia.
To, czego ci potrzeba - powiedziałam, potrząsając głowa - to intensywna psychoterapia.
Ożenić się, to jest pozbawić się połowy swoich praw i podwoić
w zamian swoje obowiązki.
Jak Pan Bóg chce kogo ukarać, to mu najpierw rozum odbiera.
A ten świat nie lubi odmienności.
Gdzieś musi być granica błędów do popełnienia przez jedną osobę.
Takie jest moje zdanie i ja się z nim zgadzam.
Uważam, że jestem warta więcej.
Niektóre zachody słońca są tak różowe, że trudno
o większe bezguście.
Kochać zgodnie z własnym wyborem, to wymaga siły.
Pewność siebie jest wszystkim.