
...wiem bardzo mało o świecie, ale nie przejmuję się tym. ...
...wiem bardzo mało o świecie, ale nie przejmuję się tym.
To moja zemsta za to, ze świat również mało wie o mnie.
Obłęd to konieczność tworzenia obrazu swojego życia na podstawie relacji otoczenia.
Istnieją rzeczy piękne.
Potrzebujemy rozmowy jak dobrego jedzenia, a dobrowolnie wybieramy emocjonalna anoreksję. W środku wszystko krzyczy: mów do mnie! obejmij mnie! kochaj mnie! a jedyne co wychodzi z naszych ust, to słowa nie mające żadnego znaczenia.
To nie koniec podróży.
Śmierć to tylko kolejna ścieżka,
którą wszyscy musimy podążyć.
On nie żyje, pomyślała z goryczą, bo o nim zapomnieliśmy.
Prawdziwa elegancja opiera się na kobiecości.
Zadaje się z postaciami, do których nie dorastam.
Nie można się cofnąć w czasie,
to tylko pobożne życzenia, ale jest inne wyjście, czyli droga do przodu.
Lepiej zginąć niż żyć ze świadomością, że zrobiło się coś, co wymaga wybaczenia.
Miasto było z papieru, ale nie wspomnienia.