To było moje życie. Przejście z błogosławionego spokoju do lekkiego ...
To było moje życie. Przejście z błogosławionego spokoju do lekkiego chaosu czyhającego na każdego, teraz nawet na mnie.
To dobrze, jak jedzenie smakuje. Znak, że się żyje.
I zdałem sobie sprawę, w bardzo wyraźny
i bardzo rozdzierający sposób, że niewiele razy w moim życiu doznałem podobnego uczucia idealnej bliskości.
Chcę ci po prosu podarować cały świat (...) i jeszcze chronić cię przed nim.
Znasz takie chińskie powiedzenie "Zanim zaczniesz się mścić, wykop dwa groby"? Zrobiłaś to czy masz nadzieję, że uda ci się przeżyć?
W ostatecznym rozrachunku czułe serce może
być warte więcej niż duma czy odwaga.
Bo ja tak naprawdę najbardziej w życiu chcę kogoś kochać.
Największa jest miłość matki,
druga – psa, trzecia – kochanki.
Pożyję tu jeszcze trochę i zobaczę, co się stanie, pomyślała. Umrzeć zawsze mogę później. Prawdopodobnie.
Czasami masz ochotę ich ranić. Tych, którzy kochają cię za mocno.
Są tylko dwie mantry - powiedział Bernard. - Mniam i mnium. Moją jest mniam.