To było moje życie. Przejście z błogosławionego spokoju do lekkiego ...
To było moje życie. Przejście z błogosławionego spokoju do lekkiego chaosu czyhającego na każdego, teraz nawet na mnie.
- Trzymaj się z daleka od mojej broni. Nie dotykaj żadnej bez mojego pozwolenia.
- Cóż, właśnie pokrzyżowałeś moje plany sprzedania jej na eBayu - rzuciła Clary
- Sprzedania na czym?
Clary się uśmiechnęła
- Mitycznym miejscu o wielkiej magicznej mocy.
Zabawne, jak możliwości dodają skrzydeł. Zabawne jak rzeczywistość ściąga z powrotem na ziemię.
Wbrew pozorom mam odrobinę delikatności i jej używam.
Zabawne, jakie łatwe się wszystko staje, kiedy nic nie ma znaczenia.
Cóż, cierpieć bez skargi to jedyna rzecz, której należy się nauczyć w tym życiu.
Stojąc na krawędzi widzi się najrozmaitsze rzeczy, których nie można dojrzeć ze środka.
Po winie rozum w głowie ginie.
Na tym polega rzeczywistość. To sen, jaki śnią wszyscy razem.
Uważajcie na pytania, które zadajecie, gdyż możecie usłyszeć odpowiedź.
Wszyscy jesteśmy grzeszni, pytaniem jest tylko czas i wymiar kary.