
Podobno nic nie trwa wiecznie, ale ja mocno wierzę w ...
Podobno nic nie trwa wiecznie, ale ja mocno wierzę w to, że czasami miłość trwa nawet wtedy,kiedy ukochana osoba odejdzie.
Piękno jest iskrą, która zapala się, gdy mimo odległości lat zetkną się nagle z sobą dwa różne pokolenia. Jest burzeniem chronologii i buntem wobec czasu.
Miłość jest tym, za czym najbardziej tęsknimy i co najbardziej chcielibyśmy ofiarować.
Za każdym razem dostawałem policzek od rzeczywistości. Od upartej, absurdalnej, powtarzającej wciąż swoje, przerażającej i niemożliwej do zaakceptowania, nie dającej się pojąć rzeczywistości.
Przeszłość nie chce,
żeby ją zmieniać.
Przeszłość jest nieustępliwa.
Cierpienie i ból są nieodłączne od rozległej świadomości i głębokiego serca. Myślę, że ludzie naprawdę wielcy zawsze muszą odczuwać na świecie wielki smutek...
Serca są twarde. Na ogół się nie łamią. Przeważnie tylko się naginają.
Miło jest mieć takie miejsce, do którego można uciec, gdy się nie chce być tam, gdzie się trafiło.
Panować nad sobą to najwyższa władza.
Gdzie się kończy normalne, a zaczyna nienormalne?
Trzeba przywyknąć do tajemnic; takie jest życie.