Życie nie jest już jej dolegliwością.
Życie nie jest już jej dolegliwością.
Gdyby ludzie wiedzieli, kiedy umrą, prawdopodobnie wcale by nie żyli.
Bo człowiek nie wie, gdzie się znajduje to, czego szuka i często unika długo miejsca, dokąd,
dla innych przyczyn wszyscy nas zapraszają.
Nie musi się patrzeć na rzeczy wciąż pod tym samym, uprzykrzonym kątem.
Albowiem w Babim Jarze zabijano dzieci, a w tej samej chwili mieszkańcy Berlina i Waszyngtonu dolewali sobie śmietanki do kawy, dziękuję, bez cukru.
Niejasnych zadań, nie da się jasno wykonać.
Kiedy konto bankowe i bilans inwestycji wykazują zero, każda satysfakcja jest dobra.
Jest tylko jeden bóg - nazywa się Śmierć. A co mówimy bogowi śmierci? Nie dzisiaj!
Jeśli ktoś ma zamknięte oczy, niełatwo jest przejrzeć go na wylot.
Chce zmienić to, co inni o nim myślą, czy sam chce się zmienić?
Życie bez czytania jest niebezpieczne, trzeba zadowolić się samym życiem, a to niesie ze sobą pewne ryzyko.