
Nadszedł czas, bym powrócił do świata na powierzchni...i znów spojrzał ...
Nadszedł czas, bym powrócił do świata na powierzchni...i znów spojrzał w gwiazdy.
Kiedy chrzanisz wszystko i nikt ci już nic nie mówi, to znaczy to, że dali sobie z tobą spokój.
Życie składa się z szeregu chwil, z których każda jest podróżą do kresu.
Czasami piorun trafia w ciebie, ale to ten, kto stoi obok, ląduje w szpitalu. Albo w kostnicy.
Życie w skrytości, życie w szczęśliwości.
Wojownik. Gdyby zabito go tego wieczora, przynajmniej umarłby żywy.
Należy do rzadkiego gatunku mężczyzn,
którzy jak już kochają, to całym sercem.
Popełniasz błąd, Eryku, uważając się za kogoś niezbędnego. Cmentarze są pełne ludzi niezastąpionych.
Słowa wypadają mi z ust bez spadochronów.
- Co z tego, że ja cierpię. Nikt się tym nie przejmuje. Jestem wyrzutkiem. Nie liczę się dla nikogo. Bo kto chce się zajmować rozhisteryzowaną nastolatką. Zawsze wszystkich zawodzę. Już nikt mi nie został.
-Zapomniałaś o mnie. Ja nigdy cię nie opuszczę. Tego jednego możesz być pewna.
Nigdy zbytnio nie lubiłam czytać, bo czyż się lubi oddychać?