
Dotyk jego dłoni wywołał we mnie dreszcz, zupełnie jakby przeszyła ...
Dotyk jego dłoni wywołał we mnie dreszcz, zupełnie jakby przeszyła mnie iskra.
Półprawda jest
całym kłamstwem.
Tej nocy wdrapię się na księżyc, ułożę się na rogaliku jak w hamaku i wcale nie będę musiał zasypiać, żeby śnić.
Bóg każdemu objawia się inaczej, aby łatwiej trafić do jego serca.
Nie można odczynić dokonanego, cofnąć słów, które raz zostały wypowiedziane.
Ilekroć wyrzekasz się czegoś, wiążesz się z tym na zawsze.
To niedoskonałości czynią miłość doskonałą.
Sztuki życia brak mi dziś tak samo jak wtedy.
Trzeba marzyć o rzeczach, o których nigdy się nie słyszało.
W oknach znajdują się witraże, kolorowe reklamy Boga (...).
Los stawia przed nami zadania na miarę naszych możliwości.