Dotyk jego dłoni wywołał we mnie dreszcz, zupełnie jakby przeszyła ...
Dotyk jego dłoni wywołał we mnie dreszcz, zupełnie jakby przeszyła mnie iskra.
Co mnie najbardziej martwi to cały ten czas, który straciliśmy.
Wszystko będzie, jak być powinno, tak już jest urządzony świat.
Facet, który umie gotować to premia, a nie konieczność
Człek zdechnie, a robota zostanie.
Lubię żyć cudzym życiem.
Ciekawość nie musi być pierwszym krokiem do piekła. Może być ostatnim.
Nie trafiłeś. Chciałam ciebie... – szepnęła zimno.
Anioły po prostu są, nie muszą nic mówić, nie udają, że Cię znają. Nie muszą.
Nie wyobrażała sobie, że można być ze sobą tak blisko. Tak się ze sobą związać, że zwykłe przesunięcie po włosach koniuszkami palców jest niewątpliwą, jasną deklaracją miłości.
Być zamordowanym to przecież dla króla śmierć naturalna.