Widzisz, dajesz się złapać przeszłości i stajesz się bezużyteczny w ...
Widzisz, dajesz się złapać przeszłości i stajesz się bezużyteczny w teraźniejszości.
Nie potrafię być liczbą pojedynczą naszej uprzedniej mnogości.
Trudno zachować pogodę ducha, kiedy się umiera.
Życie jest tak cenne tylko dlatego,
że ma swój koniec, synu.
Lekarstwo bywa gorsze niż choroba.
Poezja to choroba świata, gorączka rzeczywistości.
- Może zadzwonię do ciebie, kiedy ją skończę czytać?
– Ale przecież nie znasz mojego numeru – zauważył.
– Mam dziwne przeczucie, że zapisałeś mi go na karcie tytułowej.
Uśmiechnął się tym niemądrym uśmiechem.
– I ty twierdzisz, że się dobrze nie znamy.
Szukaj dróg ale by wiodły wypełniaj je własną treścią.
-Bąbel: Hej, panowie, obudźcie się, chyba jesteśmy na miejscu.
-Serfer: No, mam przeczucie, że jesteśmy blisko.
-Laska: Wiecie co, pójdę sprawdzić, co jest za górką.
Bąbel i Serfer sikają, a Laska idzie na górkę.
-Bąbel: I co, są bunkry?
-Laska: Bunkrów nie ma, ale też jest zajebiście!
Czasem, gdy dobrze się kogoś zna, jedno spojrzenie, uniesienie brwi czy zaciśnięcie warg mówi więcej niż całe godziny gadania.
Czasami musisz zniknąć. Odwrócić się na pięcie i zobaczyć świat bez niektórych osób. Jeśli ktoś Cię nie docenia, nie stój obok, nie uśmiechaj się jak w taniej produkcji i nie połykaj tłumionych łez, po prostu odejdź. Daj temu komuś szansę na zobaczenie życia bez Ciebie, bez Twojego śmiechu, humorków i ciągłych rozmów. Nabierz szacunku do samej siebie, nie pojaw się w tym samym miejscu co zawsze. Daj komuś szansę zatęsknić...