Za dużo tutaj dymu, żeby nie było ognia.
Za dużo tutaj dymu, żeby nie było ognia.
Badaj twarze, nie słuchaj tego co mówią usta.
Wszystkim chciałbym być,
wszystko przeżyć,
połączyć w sobie najdziksze
sprzeczności,
aż pękłbym wreszcie.
Zaraz zrobimy kawę. Wprawdzie nie mam kawy, filiżanek i pieniędzy, ale od czego jest nadrealizm, metafizyka, poetyka snów.
Jesteśmy tylko tym, co wiemy.
Pieniądze szczęścia nie dają.
Zrozumiałem, że życie to potępienie. Wieczne rozpoczynanie wszystkiego od nowa
Świat to potwór zębaty, gotów gryźć, gdy tylko zechce.
To pierwsza rzecz, która wychodzi z ust człowieka, jest prawdą. Gdy masz okazję przemyśleć swoje słowa, zmieniasz je na takie, które łatwiej zaakceptować. Mówisz coś, co według twojej oceny bardziej się spodoba, coś, dzięki czemu osiągniesz zamierzony efekt.
Celem ludzkiego życia jest, by być wszystkim, czym człowiek może się stać.
Ostatecznie dzień następuje zawsze po nocy.